Reportaż ślubny sala Koralowa Jaworze – Julka i Dawid
Reportaż ślubny sala Koralowa Jaworze to opowieść o dniu pełnym emocji, śmiechu i pięknych chwil. Julka i Dawid zaprosili nas do swojej ślubnej historii, która — co warto podkreślić — przebiegała bez pośpiechu i stresu. Co więcej, wszystko zostało perfekcyjnie zorganizowane.
Przygotowania do ślubu – bez pośpiechu i z uśmiechem
Dzień rozpoczął się w domu rodzinnym. Najpierw były luźne rozmowy, potem szampan i przygotowania wśród druhen. Julka od samego rana promieniała spokojem. Dzięki temu każda chwila była naturalna i niewymuszona. Z kolei my mogliśmy w pełni skupić się na łapaniu emocji, a nie pozowanych ujęciach.
First look i ślub – emocje w Jaworzu
Następnie przyszedł moment ich first look. To był czas, w którym emocje dosłownie unosiły się w powietrzu. Mimo że ten fragment dnia trwał krótko, był niezwykle intensywny.
Później para młoda wsiadła do pięknego, klasycznego mercedesa i udała się na ceremonię. W rezultacie powstały kadry, które spokojnie mogłyby trafić do ślubnego magazynu.
Sala Koralowa Jaworze – organizacja na najwyższym poziomie
Po ceremonii przyszedł czas na przyjęcie weselne. Sala Koralowa w Jaworzu nie zawiodła – wręcz przeciwnie. Wystrój, obsługa i atmosfera – wszystko było na wysokim poziomie.
Dodatkowo, całość prezentowała się elegancko i nowocześnie. W efekcie goście mogli cieszyć się piękną oprawą i wygodą. To miejsce zdecydowanie wyróżnia się na tle innych sal w regionie.
👉 Zobacz więcej o sali Koralowa Jaworze – naprawdę warto!
Pierwszy taniec, zdjęcia z rodziną i przyjaciółmi
Podczas przyjęcia Julka i Dawid wykonali przepiękny pierwszy taniec, który zaskoczył wszystkich. Jednocześnie był to moment niezwykle wzruszający.
DJ Marcin z Ministerstwa Rozrywki rozkręcił imprezę, a parkiet był pełny niemal cały wieczór. Co istotne, udało się również wykonać zdjęcia z rodziną i ekipą przyjaciół – bez pośpiechu i w idealnym momencie.
Sesja ślubna w Warszawie
Tego dnia nie było czasu na zdjęcia plenerowe, jednak młodzi mieli to zaplanowane. Kilka dni później spotkaliśmy się w Warszawie. Dzięki temu powstały dodatkowe kadry, które świetnie dopełniły cały reportaż.
Uzupełnij ślubną opowieść
Zajrzyj także do ich wcześniejszej sesji narzeczeńskiej nad jeziorem, gdzie poznaliśmy się lepiej i stworzyliśmy luźne, naturalne kadry. Połączenie tych dwóch sesji tworzy spójną historię od narzeczeństwa po dzień ślubu.
Szukasz fotografa ślubnego?
Jeśli planujecie ślub i zależy Wam na naturalnym reportażu – odezwijcie się do mnie. Fotografuję głównie na Śląsku i w Małopolsce, ale z przyjemnością dojadę też dalej.
Po prostu – stwórzmy razem coś pięknego.