Sesja ślubna na Ochodzitej — naturalny plener z widokiem na Beskidy
W tym roku mieliśmy dużo mniej wyjazdowych sesji niż w poprzednim sezonie, jednak wykonaliśmy sporo krótkich sesji w dniu ślubu — szybkich, lekkich i dopasowanych do harmonogramu. Asia i Michał chcieli jednak czegoś innego. Od początku marzyła im się sesja ślubna w naturze, z przestrzenią i spokojem, bez pośpiechu i stresu. A ja… dawno nie byłem w górach, dlatego od razu poczułem, że to dobry moment, aby znów tam wrócić.
Właśnie wtedy pojawił się pomysł: Ochodzita.
To świetna alternatywa dla popularnego Szczyrbskiego Jeziora, ponieważ oferuje podobny klimat, a jednocześnie znajduje się znacznie bliżej. Do Szczyrbskiego jedzie się z Katowic około 4 godziny, natomiast na Ochodzitą — zaledwie 1 godzinę i 40 minut. A widoki? Wcale nie gorsze, a czasem nawet bardziej malownicze.
Decyzja była więc prosta. Jedziemy.
Dlaczego Ochodzita to idealne miejsce na sesję ślubną?
Jeśli szukacie miejsca z klimatem, naturalnym światłem i przestrzenią — Ochodzita ma wszystko. Dodatkowo jest łatwo dostępna, co sprawia, że sesja jest mniej męcząca i bardziej komfortowa.
1. Spektakularne panoramy
Rozciągające się pasma Beskidów, miękkie linie gór i złote światło tworzą idealną scenerię dla zdjęć ślubnych. To miejsce wygląda dobrze o każdej porze dnia, jednak zachód słońca robi tam prawdziwą robotę, ponieważ światło cudownie podkreśla krajobraz.
2. Krótki i wygodny dojazd z Katowic
To jeden z największych plusów Ochodzitej. Dojedziecie tam szybko i bez stresu, a dodatkowo unikniecie zatłoczonych szlaków i konieczności całodniowej wyprawy. Dzięki temu sesja nie zabiera energii, którą możecie przeznaczyć na pozowanie lub… po prostu bycie sobą.
3. Wejście trwa tylko kilka minut
Od samochodu do samej polany dzieli Was naprawdę niewiele. Wejście jest krótkie i lekkie, dlatego nie zdążycie się nawet zmęczyć, a już będziecie na miejscu. To idealna opcja dla par w strojach ślubnych, zwłaszcza jeśli zależy Wam na szybkim i efektownym plenerze.
4. Spokój i dużo przestrzeni
Mimo że miejsce jest znane, nie ma tam tłumów jak w Tatrach. Dzięki temu można spokojnie pracować, a para może naturalnie wejść w klimat sesji. Co więcej, duża przestrzeń pozwala na tworzenie lekkich, swobodnych kadrów.
Sesja ślubna Asi i Michała na Ochodzitej — jak wyglądała?
Kiedy dojechaliśmy na miejsce, od razu było widać, że trafiliśmy na idealne warunki. Delikatny wiatr, miękkie światło, przestrzeń i totalny luz — dokładnie to, czego potrzebowaliśmy. Dzięki temu sesja potoczyła się bardzo płynnie.
Złota godzina w najlepszym wydaniu
Słońce opadało powoli nad pagórkami, tworząc ciepłe, kontrastowe światło. To moment, w którym góry mają najwięcej charakteru, dlatego zdjęcia z tego czasu zawsze wyglądają wyjątkowo. Na szczęście trafiliśmy w punkt.
Naturalne emocje i zero pozowania
Asia i Michał chcieli, żeby sesja była bardziej spacerem niż pozowaniem. Właśnie dlatego od początku trzymaliśmy luźny klimat. Chwila rozmowy, kilka lekkich wskazówek, a następnie wszystko działo się samo. Dzięki temu zdjęcia są naturalne i prawdziwe.
Przestrzeń, która dodaje oddechu
Wysokie trawy, miękkie zbocza i ciągnące się w tle pasma gór tworzyły kadry, które same się układały. Ochodzita jest jednym z tych miejsc, gdzie trudno zrobić złe ujęcie, ponieważ krajobraz pracuje za Was.
Praktyczne wskazówki — sesja ślubna na Ochodzitej
Kiedy jechać?
Najlepsza pora to złota godzina, czyli około 60-120 minut przed zachodem słońca. Góry wtedy świecą, a światło jest miękkie i naturalne, dlatego zdjęcia wychodzą najlepiej.
Jak się przygotować?
Weźcie tylko buty na przebranie na czas krótkiego wejścia, ponieważ teren bywa nierówny. Dobrze mieć także lekką kurtkę oraz wodę. Obrączki, kwiaty czy welon świetnie pracują w górskiej scenerii, dlatego warto je zabrać.
Czy wejście jest trudne?
Nie. Wejście trwa dosłownie kilka minut. W rezultacie nie ma trekkingu, nie ma wysiłku — idealnie dla par w eleganckich strojach, które chcą szybko dotrzeć do miejsca sesji.
Czy warto robić sesję ślubną w górach?
Jeśli lubicie naturę, przestrzeń i zdjęcia, które same niosą klimat — to zdecydowanie tak. Góry dają coś, czego trudno szukać gdzie indziej: światło, ciszę i kadry bez zbędnych dodatków. Co więcej, sesja ślubna na Ochodzitej to świetna opcja dla par, które:
chcą pleneru blisko Śląska,
nie mają czasu na długą podróż,
cenią prostotę i luz,
marzą o naturalnym klimacie bez tłumów ludzi.
Chcecie sesję ślubną w górach?
Jeśli marzy Wam się sesja ślubna na Ochodzitej albo w innym górskim miejscu — napiszcie śmiało:
👉 https://shotsoflove.pl/index.php/kontakt/
Chętnie dopasuję miejsce, porę dnia i klimat sesji, aby stworzyć dla Was zdjęcia z charakterem.
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()