Ślub Impresja Zabrze – industrialny reportaż Kasi i Szymona
Industrialny klimat i jesienny luz
Ślub w Impresja Zabrze to świetny przykład, że październik może być idealną porą na ślub. Tego dnia klimat stworzyła nie tylko przestrzeń, ale i pogoda – łagodne światło, pierwsze oznaki jesieni i ciepła atmosfera, która udzielała się wszystkim.
Przyjęcie Kasi i Szymona odbyło się w Restauracji Impresja – miejscu z historią. Wnętrza tej dawnej łaźni Huty Zabrze zachowały surowość betonu i cegły, ale równocześnie były pełne światła i przestrzeni. Z zewnątrz budynek przyciąga wzrok fasadą porośniętą zielenią, a w środku króluje industrialny styl z duszą.
Osobiste akcenty i kreatywne detale
To, co wyróżniało ten ślub, to osobiste podejście do każdego detalu. Kasia i Szymon są farmaceutami – dekoracje zawierały m.in. fiolki po lekach jako wazony. Do ślubu pojechali klasycznym Mercedesem, który idealnie wpisał się w klimat miejsca.
Na weselu pojawiła się też nietypowa atrakcja – fotobudka w 35-letnim Suzuki Carry. Goście byli zachwyceni tym pomysłem. A co najważniejsze – nikt nie czekał na pierwszy taniec, bo parkiet zapełnił się bardzo szybko.
Kameralne wesele z wielką energią
Choć wesele było kameralne, emocji nie brakowało. To jeden z tych dni, kiedy nie trzeba reżyserować niczego – wszystko dzieje się samo. Od pierwszych ujęć do ostatniego kadru czuliśmy, że uczestniczymy w czymś autentycznym i ciepłym.
Zobacz również
Zajrzyj do naszego innego wpisu o ślubie w stylu industrialnym: Rustykalny ślub Folwark Wiązy – Weronika i Marcin.