Plenerowy ślub w stylu rustykalnym
Jeśli ktoś poprosiłby nas, żebyśmy opisali idealne wesele w stylu rustykalnym, moglibyśmy opowiadać naprawdę długo: o naturalności i swobodzie, o prostocie dekoracji, o wszechobecnej zieleni, polnych kwiatach i suszonych ziołach, o ozdobach prosto z targu staroci. Ale moglibyśmy też ułatwić sobie zadanie i po prostu pokazać zdjęcia ze ślubu i przyjęcia Agaty i Piotra. Jeśli szukacie pomysłów na wesele w stylu rustykalnym (z niebanalnym retro akcentem), wśród tych kadrów znajdziecie ich całą masę!
Przygotowania z vintage designem w tle
Ślub Agaty i Piotra był jednym z tych ślubów, podczas których „zagrało” absolutnie wszystko – i dlatego każdy kadr, od pierwszego do ostatniego, wygląda tak, jakby został wycięty z katalogu ze ślubnymi inspiracjami.
Przygotowania do ceremonii odbyły się w pięknym, przestronnym mieszkaniu Pary Młodej. Jego wnętrza absolutnie nas urzekły! Dekoracje to samodzielne dzieło Agaty – twist nowoczesności i elementów vintage, który wyczarowała, dał wyjątkowy efekt. Choć główną rolę grają w tym mieszkaniu meble (tak pięknie odnowiony stół, kredens czy konsolę chętnie widzielibyśmy we własnym domu!), jego klimat najmocniej definiują dodatki: miękkie tekstylia, kryształy rodem z PRL-u, ceramika w przeszklonym kredensie czy oprawione w ramy grafiki. Dzięki nim wnętrza są oryginalne i stylowe, ale w naturalny, swobodny i niewymuszony sposób.
W trakcie przygotowań szybko okazało się zresztą, że właśnie taka swobodna atmosfera będzie nam towarzyszyć przez cały dzień. Było dużo luzu i śmiechu, a my mieliśmy sporo czasu, żeby złapać najdrobniejsze szczegóły i poeksperymentować z kadrami. Takie zdjęcia z przygotowań do wesela lubimy najbardziej!
Ślub i wesele w zaczarowanym ogrodzie
Najważniejsze „TAK” w swoim życiu Agata i Piotr wypowiedzieli w obłędnie pięknym ogrodzie restauracji Umami mieszczącej się w Pyskowicach koło Gliwic. To idealne miejsce na ślub w stylu rustykalnym. Natura przeplata się tutaj z wyczuciem stylu i dobrym designem. Ogród jest z jednej strony tajemniczy i odrobinę dziki, a z drugiej: świetnie zaaranżowany. Jego przestrzeń płynnie łączy się z przestrzenią restauracji i licznych altanek czy innych miejsc, w których można na moment przysiąść i odpocząć.
A dekoracje? To właśnie styl rustykalny w pełnym znaczeniu tego słowa. Żywe kwiaty i pióropusze suszonych traw, wazony o przeróżnych wielkościach i kształtach, świeczniki z barwionego szkła, lampiony, lustra, światełka, miękkie poduchy, zwiewne zasłony… W Umami gdziekolwiek się nie obróciliśmy, tam odkrywaliśmy kolejne tło do wyjątkowych kadrów. Naszą opinię na pewno potwierdziłby filmowiec Dawid Matysek, z którym tamtego dnia mieliśmy okazję współpracować.
Choć przyjęcie nie odbywało się na świeżym powietrzu, a w restauracji (podporządkowanie się ciszy nocnej mogłoby być trudne na zewnątrz, bo rewelacyjną jak zwykle imprezę rozkręcili Sara i Krzysiu z Eventino!), ogród i tak pozostawał ważnym miejscem akcji. W trakcie przyjęcia porwaliśmy Młodych na krótką sesję – dodatkowym bohaterem tych zdjęć stał się niebieski VW Garbus, którym Agata i Piotr przyjechali na miejsce. Świetnie dopasował się do klimatu Umami, stylistyki całego wesela i… charakterów naszej Młodej Pary. Był tak jak oni – uroczy i oryginalny 🙂 W ogrodzie wykonaliśmy również zdjęcia grupowe z efektownymi fioletowymi racami. Na świeżym powietrzu podano też tort – zdjęcia upiększyło towarzystwo zimnych ogni.